Translate

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Semilac - lakiery hybrydowe



Dzisiejszy post poświęcony jest lakierom marki Semilac. Pokaże Wam jak w prosty sposób można wykonać profesjonalny i piękny manicure.  

Od jakiegoś czasu zaczęłam malować moje paznokcie lakierami hybrydowymi Semilac. Dowiedziałam się o nich od mojej koleżanki. Osobiście bardzo zwracam uwagę na wygląd moich paznokci, malowanie zwykłymi lakierami stawało się uciążliwe. Jak wiadomo produkt schodzi z paznokci po kilku dniach, a zapach lakieru nie należy do przyjemnych. Dlatego postanowiłam, że wypróbuję lakiery hybrydowe. 
Do wykonania takiego manicure potrzebna jest lampa UV, aceton, cleaner, top i baza, oraz lakiery hybrydowe semilac. Koszt takiego zestawu to ok 150 zł. Pojedyncze lakiery semilac na allegro kosztują 25 zł.



ŚCIĄGANIE LAKIERU HYBRYDOWEGO Z PAZNOKCI - KROK PO KROKU






Potrzebny nam będzie aceton, waciki i folia aluminiowa. Folie dzielimy na 10 pasków, każdy wacik z osobna kładziemy na folie i nasączamy w acetonie. Następnie nakładamy na paznokcie.




Czekamy 15-20 min. Zdejmujemy folie i wykałaczką ściągamy stary lakier hybrydowy z płytki paznokcia. 









MALOWANIE LAKIEREM HYBRYDOWYM - KROK PO KROKU





Moja kolekcja lakierów hybrydowych liczy 4 kolory: 026 My love, 032 Biscuit, 047 Pink peach milk oraz 102 Pastel peach. Do tego baza i top.




Krok 1 - przemywamy wacikiem nasączonym w cleaner paznokcie
Krok 2 - nakładamy na paznokcie baze
Krok 3 - wkładamy dłoń do lampy na 2 min
Krok 4 - wyjmujemy po 2 min i nakładamy pierwsza warstwę lakieru ( mój to 102 pastel peach)
Krok 5 - wkładamy dłoń do lampy na 2 min
Krok 6 - wyjmujemy i nakładamy drugą warstwę lakieru
Krok 7 - wkładamy dłon do lampy na 2 min
Krok 8 - wyjmujemy i nakładamy top
Krok 9 - wkładamy dłoń  do lampy na 2 min
Krok 10 - wyjmujemy przemywamy paznokcie wacikiem nasączonym cleanerem



Lakier trzyma się ponad 2 tyg, jest bardzo trwały, a wykończenie jest prześliczne!

Gotowe! :)














****Sylwia****




środa, 17 grudnia 2014

Mój codzienny makijaż :)



  






Krok 1: nakładanie korektora Estee Lauder Double Wear
Krok 2: podkład Revlon Color Stay 180, 340 (wklepywanie Beauty Blender-em)
Krok 3: nakładanie cieni Inglot 63, 341
Krok 4: rozcieranie cieni, malowanie linii wodnej oka czarną kredką, tuszowanie rzęs
Krok 5: bronzer Bourjois nr 52, róż w kremie Maybelline dream touch blush nr 04
Krok 6: zmatowienie twarzy pudrem w kompakcie Rimmel stay matte 005
Krok 7: malowanie ust balsamem Avon ( brak nr )













 



****Sylwia****










środa, 3 grudnia 2014

Mariza - recenzja kosmetyków



Niedawno za namową mojej koleżanki postanowiłam wypróbować kosmetyki i firmy Mariza, wcześniej też słyszałam o nich wiele dobrego, a także oglądałam recenzje na youtube. Mariza to firma polska ale weszła już tez na rynek UK. Kosmetyki te nie zawierają parabenów czyli konserwantów przedłużających ich trwałość. Produkty te możemy nabyć od konsultantek albo sami jeśli przyłączymy się do klubu, wpisowe jest za darmo, nie trzeba zamawiać co miesiąc i zniżka dla konsultantek to 30% niezależnie od zamówienia, a ceny produktów za tą jakość kosmetyków jest naprawdę niska. Także myślę że warto przyłączyć się do klubu. 







Oto lista produktów, które kupiłam: 

Tonik do twarzy z olejkiem z drzewa herbacianego dla cery tłustej, normalnej i trądzikowej. Jest przeznaczony do codziennej pielęgnacji. Pięknie pachnie, odświeża cere, ma właściwości antybakteryjne, a także łagodzi stany zapalne. Jestem zadowolona z produktu a jego cena to 13,60 zł za 150 ml.




Krem normalizujący z tej samej serii kosmetyków - zmniejsza ilość wydzielanego sebum, ściąga rozszerzone pory. Jest bardzo lekki i nawilża cere, 50 ml kosztuje 19.50 zł. Z pewnością kupie go ponownie. 
Ekstrakt z alg, emulsja do demakijażu - delikatnie oczyszcza skórę, tonizuje i nawilża, a także dzięki ekstraktowi z alg morskich i olejka awokado faktycznie uelastycznia i wygładza skórę. Produkt bardzo fajny na pewno kupie go ponownie. 150 ml  to koszt 12,40 zł.




Rozświetlający róż do policzków - ja mam go w odcieniu świetlisty róż - jak dla mnie przepiękny, dość długo utrzymuje się na policzkach, a cena to 13,90 zł warto go nabyć.





Odżywcze masło do ciała poziomka linia spa - bardzo gęsta konsystencja wiec jest wydajny. Ma zapach świeżych poziomek.Świetnie odżywia a także nawilża bardzo sucha skórę.Skóra po użyciu jest miękka i gładka. Za 200 ml płacimy 13,90 zł




Podkład balansujący odcień naturalny - beztłuszczowy podkład który przynosi równowagę cerze mieszanej. Matuje błyszczące partie skóry, nawilża i uelastycznia jej przesuszone miejsca.Wyciąg z białej herbaty działa na skórę regenerująco i rewitalizujący, zawiera witaminę E. Cena to 27,90 zł za 30 ml, jest fajny, wydajny i lekki.



Puder sypki, odcień naturalny - matuję skórę i utrwala makijaż i przede wszystkim nie zatyka porów, wyrównuje koloryt cery. Ja go kupiłam w promocji za 11,90 zł idealny do zakończenia makijażu, polecam.




Kredka czarna do podkreślenia linii wodnej oka. Wyjątkowo miękka, takiej szukałam, idealna dla delikatnych i wrażliwych oczu. A koszt to 7,90 zł




Peeling drobnoziarnisty do twarzy- łagodny Peeling zawiera drobinki z pestek moreli i mikrogranulki, które dokładnie oczyszczają cere, usuwając martwe komórki i inne zanieczyszczenia. Preparat wygładza skórę, poprawi jej ukrwienie i stymuluje do regeneracji. Doskonale przygotowuje cere do dalszych zabiegów.Wart swojej ceny gdyż za 60 ml płacimy 13,60 zł 






Powyższe podane przeze mnie ceny to ceny katalogowe czyli dla klientów.
Bardzo polecam do zapoznania się z produktami firmy Mariza bo naprawdę warto.






***ELA***


niedziela, 23 listopada 2014

Jesienno - zimowa pielęgnacja


Jesień to czas kiedy nasza skóra wymaga więcej pielęgnacji. Nawilżenie i ochrona są bardzo ważne w tym okresie. Dlatego w dzisiejszym poście chciałabym się z Wami podzielić opinią produktów, których używam.






Dove 250ml - balsam brązujący do ciała
Neutrogena 400ml - balsam nawilżający do suchej skóry
Bielenda 150ml - mgiełka samoopalająca na twarz i ciało
Alterra granat BIO 125ml - emulsja oczyszczająca do mycia twarzy
Maść ochronna z witaminą A
Nivea - masełko do ust, karmel




We wcześniejszym poście wspominałam, iż jestem przeciwniczka solarium dlatego aby nabrać koloru stosuje balsam nawilżający wraz z balsamem brązującym. Połączenie obu balsamów sprawia, że skóra  wygląda  na muśniętą słońcem. Zawsze po kąpieli używam tych produktów. Ostatnio zakupiłam sobie dodatkowo mgiełkę samoopalającą z firmy Bielenda ( recenzja już wkrótce), zobaczymy jak się sprawdzi. Po nawilżeniu całego ciała czas na twarz. Przypomnę, że mam skórę mieszaną, skłonna do przetłuszczenia w okolicy ,,T". Latem by pozbyć się nadmiernego sebum muszę używać produktów, które zmatowią moja twarz, natomiast w okresie jesienno-zimowym moja skóra potrzebuje nawilżenia. Produkt, który sprawdził się idealne to mleczko z firmy Alterra. Moja skórą jest nawilżona gładka w dotyku i oczyszczona. Niekiedy słyszę, że niektóre osoby bardzo lubią mieć twarz mocno zmatowioną. Kochają ten efekt gdy żel do twarzy oczyści im dogłębnie skórę. Niestety nie jest to dobre, ponieważ ściągamy z twarzy wszystko co drogocenne dla naszej skóry. Wówczas skóra twarzy robi się matowa skłonna do wysuszenia, powstawiania skórek. Dlatego ważne jest aby umiejętnie obchodzić się z kosmetykami.
Wracając :) gdy przemyje twarz mleczkiem, następnie smaruję twarz oraz dłonie maścią z witaminą A i nakładam gruba warstwę masła na usta z firmy Nivea. Następnie zakładam cieplutkie bambosze, kocyk i fajny film :)Rano przemywam twarz płynem micelarnym z Garniera 3 w 1 KLIK. Wszystkie produkty oprócz maści z witaminą A znajdziecie w Rossmannie :). Maść dostępna w aptekach za ok 3zł  

Polecam! :)






****Sylwia****

niedziela, 16 listopada 2014

Małe zakupy w Rossmannie i Hebe :)


Kilka dni temu przyleciałam do Polski w odwiedziny do moich rodziców. Z tej okazji wybrałam się na małe zakupy do drogerii Hebe, w której nigdy nie byłam i do ulubionego Rossmanna. Ze względu na to ze towarzyszyła mi moja córka musiałam zrobić szybkie zakupy czyli kupić to co najbardziej potrzebne. 
W Rossmannie jest teraz promocja - jeśli kupimy jeden produkt do makijażu możemy wybrać drugi w podobnej cenie gratis lub w innej cenie, to płacimy za ten droższy. Ja wybieram się ponownie może jutro lub pojutrze ;)


Rossmann


- Fluid lirene naturalny city matt - wiele słyszałam na temat tej firmy i dlatego ze nie używałam wcześniej produktów tej firmy postanowiłam spróbować tym razem.. jak dla mnie bardzo wydajny, świetnie matuje i wygładza cerę, zawiera witaminę C, I, E. Kosztuje ok. 26 zł, jest wart swojej ceny.






- Lakiery eveline - również nie próbowałam produktów tej firmy wcześniej. Lakiery się bardzo fajnie rozprowadzają, mają gruby pędzelek i w dodatku odcienie i cena są super. Ja kupiłam kolor szary nr 605 i wrzos nr 943. Jak na razie mam pomalowane paznokcie już drugi dzień i paznokcie wyglądają jakby były świeżo malowane. Polecam za 5 ml zapłaciłam ok. 6 zł, także warto.






- Tusz maybelline the collosal volume - ja co do tuszów do rzęs nie jestem jakaś wymagająca, często zmieniam jak mi się skończy. Tym razem mój wybór padł na maybelline i nie żałuję, produkt fajnie wydłuża i cena jest rozsądna bo kosztuje ok. 26 zł






- Peeling perfecta gruboziarnisty w saszetkach - produkt wszystkim znany i stosowany przeze mnie wcześniej, byłam zadowolona z niego dlatego kupiłam ponownie.







Hebe


Perfume Ruby Spark Jaques Battini - flakonik jest wykonany z elementami Swarovskiego. Kompozycja owocowo-kwiatowa wzbogacona zapachem piżma .Zapach cudny, utrzymuje się przez długi czas, będzie to z pewnością moim zapachem nr 1 w listopadzie. Ja kupiłam ją za 46,90 zł przeceniona z ok. 70 zł.






- SNAIL CELL illuminating multi step treatment - nigdy wcześniej nie próbowałam, to jest dla mnie totalna nowość. Jest to kuracja rozświetlająco - regenerująca, zawiera ampułkę rozświetlającą skórę oraz maskę 3d ślimak. Koszt to 6,90 zł. O działaniu maski napisze wkrótce.










***ELA***




środa, 5 listopada 2014

Roczek Laury/ 12 miesięcy :)


Nasza Laura skończyła w niedziele roczek. Niestety przyjecie urodzinowe zostało odłożone z różnych względów. Laura ciągle ząbkuje i jest trochę marudna. W następnym tygodniu Laura wraz z rodzicami poleci do Polski w odwiedziny do dziadków ;)  Próbuje cały czas mówić nowe słowa i wszędzie jest jej pełno, a więc rodzice się nie nudzą ;)









***ELA***




niedziela, 2 listopada 2014

Beauty Blender - recenzja :)


Każda blogerka i osoby, które śledzą nowości kosmetyczne znają słynny Beauty Blender:). Osobiście nie lubię nakładać podkładu pędzlami, palcami, używam gąbeczki z Inglota tzw. trójkąty. Od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad gąbeczką beuty. Z jednej strony przerażałam mnie cena z drugiej nie czułam potrzeby zakupu bo byłam zadowolona z trójkątów Inglota. Z racji tego, że razem z moim narzeczonym planujemy ślub i makijaż będę wykonywać sama postanowiłam  zakupić to cudeńko i przetestować. Recenzji jest wiele..gorszych, lepszych..nie wiadomo komu wierzyć ;) dlatego kupiłam, przetestowałam i mam własną opinię. Beauty zakupiłam w zestawie w kolorze czarnym. Zestaw dwóch gąbeczek opłaca się lepiej niż jedna. Z racji, że moja siostra lubi eksperymentować z makijażem chciała też ją przetestować.. niestety..beauty niczym mnie i siostrę nie zachwycił :( jest troszeczkę lepszy od trójkątów Inglota ale nie za taka cenę.. bardzo się zawiodłam;( aplikacja podkładu minimalnie różni się od standardowych gąbeczek, które można kupić za grosze.  Jeżeli rozchodzi się o fakturę gąbeczki, różni się znacznie. Jest mięciutka, przyjemna w dotyku, wygodna w myciu, choć trzeba delikatnie się z nią obchodzić w trakcie czyszczenia, ponieważ łatwo ja uszkodzić. Nie każdy podkład czy korektor łatwo zmyć. Ja używam korektor marki Estee lauder Double Wear.  Jak wiadomo jest to mocny i trwały korektor. Efekty widać również na gąbeczce z której korektor ciężko zmyć. Jeżeli rozchodzi się o czyszczenie używam szarego mydła. Jest niezastąpione, świetnie zmywa podkład, róż w kremie, korektor. Mój beauty ma plamy po korektorze, które można będzie zobaczyć na zdjęciu.... mój błąd bo nie wyczyściłam go od razu po użyciu tylko następnego dnia..:(

Podsumowując:

Plusy:

* ciekawa faktura, miła w dotyku i w kontakcie ze skórą twarzy
* świetna do czyszczenia
* mniejsze zużycie podkładu

Minusy:

* cena


Czy kupie ponownie ? niestety nie




wilgotna zwiększa objętość





 podkłady i korektor, które używam. 






****Sylwia****