Witajcie !
Nie widziałam się z Elą rok czasu. W poprzednim tygodniu przyleciała do Polski z córeczką Laurą i swoim mężem. Bardzo intensywnie spędziliśmy tydzień na wspólnych rozmowach. Taka okazja trafia się bardzo rzadko, dlatego też by wzmocnić naszą przyjaźń założyliśmy wspólnego bloga. A oto kilka wspólnych fotek:)
Mój narzeczony Maciek przyzwyczaja się do bycia tatą ;)
Bardzo mile spędzony czas :) dziękuje Ci Elu :*
****Sylwia****