Translate

czwartek, 10 lipca 2014

Tangle teezer

Witajcie!

Chciałabym porównać zużycie tangle teezer w ciągu roku. Moja koleżanka Ela, która prowadzi ze mną ten blog kupiła mi w UK rok temu tangle teezer, ostatnio przysłała mi następną. Dlatego chciałabym porównać nową szczotkę do szczotki z przed roku. Moje włosy są cieńkie, gęste, skłonne do przetłuszczania się od nasady, natomiast końcówki włosa są suche. Bardzo szybko się kołtunią, do takiego stopnia, że nawet fryzjerki nie mogą sobie z nimi poradzić przy rozczesywaniu, dlatego czasami zabieram ze sobą tangle teezer.

Wiele jest opinii na jej temat i mój post może wydawać się nie na czasie ale mimo tego chciałam się podzielić moją opinią. Co mogę powiedzieć na temat tangle teezer? Jestem bardzo zadowolona! w 100%. Moje włosy znacznie się poprawiły, zyskały gęstość, szybciej rosną i przede wszystkim tangle teezer bardzo dobrze rozczesuje włosy! Jej kształt doskonale pasuje do dłoni, dzięki temu jest łatwa w użytkowaniu. Czasami wykonuje sobie nią masaż głowy by pobudzić krążenie. Jeżeli rozchodzi się o jej zużycie.. grzebyki szczotki wykrzywiły się po bokach, są bardziej elastyczne i gdy rozczesuje wilgotne włosy bądź mam kołtuny muszę kilka razy przejechać szczotka od nasady po same końce by je rozczesać. Szczotka nie jest tak dobra jak na początku, ale to nie powód by ją wyrzucać od razu do kosza :) dalej spełnia swoje zadanie, jednak już słabiej radzi sobie z rozczesywaniem moich nieswornych włosów. Mimo tego jest to szczotka nr 1. Takie jest moje zdanie i nie zamienię jej na inną !!! :-)










Różowa tangle teezer jest mniejsza od czarnej, widać to na załączonych zdjęciach powyżej.






****Sylwia****